Wysiłek zawsze wyzwala pozytywną energię, trzeba ją tylko odpowiednio ukierunkować
Poland Business Run łączy trzy sfery życia Rafała Sonika: filantropię, sport i biznes. Nasz ambasador opowiedział nam o tym, jak wyglądają jego codzienne treningi i z jakimi trudnościami musi się mierzyć. Sportowiec zapytany o to, dlaczego wspiera naszą inicjatywę, odpowiedział: Poland Business Run nie tylko łączy przyjemne z pożytecznym, ale aktywizuje grupę ludzi, która coraz bardziej przyrasta do biurek. Pracowników korporacji, menedżerów i przedsiębiorców, którzy mogą na własnej skórze odczuć, jak wiele energii daje ruch fizyczny i jaką satysfakcję można czerpać z pomagania innym.
Dlaczego zdecydował się Pan zostać ambasadorem Poland Business Run?
Ta idea łączy wszystkie trzy sfery życia, które są dla mnie najważniejsze: filantropię, sport i biznes. Jestem przedsiębiorcą, a to daje mi przywiej realizowania swoich pasji oraz dzielenia się z innymi owocami mojej pracy. Pieniądze są przecież środkiem, a nie celem. Podczas Poland Business Run namawiamy więc ludzi do ruchu i jednocześnie pomagamy. Co więcej, te dwie idee popularyzujemy głównie wśród przedsiębiorców oraz osób, które całe życie koncentrują wokół swojej działalności zawodowej, często zapominając, jak ważna jest aktywność na innych płaszczyznach. Tych, które mogą dać nam znacznie więcej satysfakcji.
Czy trenuje Pan bieganie na co dzień?
Trenuję codziennie, ale nie zawsze jest to bieganie. W dużej mierze jest to trening funkcjonalny, dostosowany do wymogów mojej dyscypliny oraz specyfiki pojazdu, na którym się ścigam. Bardzo ważnym elementem tych przygotowań jest wytrzymałość i wydolność, które doskonale buduje się poprzez bieganie – zarówno w terenie, jak i stacjonarne. Niemal każdy dzień zaczynam od sesji na orbitreku. Ten, który mam w domu ma specjalnie przerobione rączki, tak by przypominały quadowe, dzięki czemu mam podwójną korzyść z treningu.
Co Pana motywuje do biegania?
Motywacją dla każdego treningu jest przede wszystkim cel, w postaci Pucharu Świata lub kolejnego Rajdu Dakar. Wszystko, co robię w ramach przygotowań, począwszy od ćwiczeń fizycznych, a skończywszy na przygotowaniu quada i sprzętu startowego ma pomagać w drodze na szczyt. Na najwyższy stopień podium, czyli miejsce, o które rywalizuje każdy wyczynowy sportowiec.
Co jest najtrudniejsze w mobilizowaniu się do biegania, z jakimi trudnościami trzeba się mierzyć?
Ja nie mam z tym żadnych problemów, ale myślę, że w większości przypadków winna jest zła rutyna i rozleniwienie. Trudno jest zacząć, wyrwać się wcześnie rano z ciepłego łóżka lub zmusić się do wysiłku po całym dniu pracy. Moment, kiedy udaje się nam przełamać tę niemoc, to pierwszy sukces.Potem przychodzi już dobre uzależnienie od ruchu.
Jakiej muzyki lubi Pan słuchać w trakcie biegu?
W trakcie biegu na ogół słucham „mocnej klasyki”. Przede wszystkim zespołu Metallica. Zdarzają się jednak dni, kiedy wybieram jeden z moich ulubionych zespołów, czyli Elektryczne Gitary.
Jakie korzyści daje Panu bieganie?
Poza oczywistymi korzyściami, jakimi jest lepsze przygotowanie fizyczne i poprawa wytrzymałości oraz wydolności, to przede wszystkim bieganie pozytywnie ładuje mnie na cały dzień. Tak, jak wspominałem trenuje zawsze rano i jest to celowy wybór. To jedyny czas, kiedy mogę skoncentrować się tylko na ćwiczeniach. Potem wpadam już w rytm obowiązków, jednak dzięki wysiłkowi mam energię, by sprostać napiętemu kalendarzowi.
Jak zachęciłby Pan do wzięcia udziału w Poland Business Run?
Wysiłek fizyczny jest dla człowieka czymś naturalnym i niezbędnym dla utrzymania zdrowia. Jeżeli możemy więc połączyć trening z pomocą dla innych – zróbmy to! Rywalizacja, atmosfera, współpraca w sztafecie i zabawa – a wszystko to w szczytnym celu. Nie ma dobrej wymówki, by nie wziąć udziału w tym biegu!
Dlaczego Poland Business Run jest tak wyjątkową imprezą biegową?
Ze względu na to, że nie tylko łączy przyjemne z pożytecznym, ale aktywizuje grupę ludzi, która coraz bardziej przyrasta do biurek. Pracowników korporacji, menedżerów i przedsiębiorców, którzy mogą na własnej skórze odczuć, jak wiele energii daje ruch fizyczny i jaką satysfakcję można czerpać z pomagania innym.
Jak Pan myśli, dlaczego pomaganie przez bieganie jest coraz popularniejsze w Polsce?
Odpowiedź jest prosta. Ludzie, którzy są aktywni fizycznie są pozytywnie nastawieni do otoczenia. Mają nadwyżki energii, którą chcą się dzielić z innymi. To naturalna rzecz, wynikająca również z chemii naszego organizmu i działania endorfin. Wysiłek zawsze wyzwala pozytywną energię, trzeba ją tylko odpowiednio ukierunkować – to właśnie robią organizatorzy Poland Business Run i za to chylę przed nimi czoła.
fot. Mateusz Szelc
Beata Sowa
