Kilkaset pociągów PKP CARGO, głównego sponsora Poland Business Run w Katowicach, każdego dnia można spotkać na trasach kolejowych w całej Polsce. Spółka jest największym w kraju i czołowym w Unii Europejskiej kolejowym przewoźnikiem towarowym. Zatrudnia kilkanaście tysięcy osób, wśród których nie brakuje miłośników aktywnego i zdrowego spędzania wolnego czasu.
Jedną z takich osób jest Piotr Kocierz - maszynista elektrowozów z Żywca. Jego pasją przez wiele lat było narciarstwo biegowe. Jednak siedem lat temu zaczął stopniowo przestawiać się na bieganie klasyczne. Najpierw brał udział w biegach ulicznych, potem górskich, a obecnie w maratonach. Prestiżowy maraton warszawski przebiegł w czasie 3 godz. 8 min. i 12 sek. Pan Piotr trenuje kilka razy w tygodniu.
Taki tryb życia wymaga ode mnie pewnej samodyscypliny i wyrzeczeń, jednak satysfakcja w zdobywaniu coraz to większych osiągnięć jest ogromna – mówi.
Swoją pasją i doświadczeniem zaraża koleżanki i kolegów z PKP CARGO. W ostatnim Magazynie Pracowników Spółki przekazał początkującym biegaczom pakiet rad nt. sprzętu, możliwych do pokonywania dystansów oraz miejsc do biegania.
Od kilku lat pracownicy PKP CARGO nie tylko biegają rekreacyjnie, ale również uczestniczą w różnych biegach charytatywnych.
Nasi pracownicy mają już doświadczenie w pomaganiu osobom potrzebującym pomocy poprzez uczestnictwo w biegach ulicznych – zauważa Zenon Kozendra, członek Zarządu spółki.
Efektem udziału w biegach charytatywnych jest nie tylko wsparcie i pomoc osobom z różnego rodzaju niepełnosprawnościami, ale również integracja i dobra zabawa. Wspólne i aktywne spędzanie wolnego czasu sprzyja także kontaktom na płaszczyźnie zawodowej.
W tym roku PKP CARGO postanowiło zaangażować się w ideę pomagania poprzez bieganie na większą skalę. Filozofia Poland Business Run okazała się bliska pracownikom, którzy chętnie skorzystali z zaproszenia do wspólnego biegania na dystansie niespełna czterech kilometrów. Sztafety pracowników PKP CARGO wystartują w większości miast objętych akcją, a w niektórych, jak np. w Katowicach, będzie ich nawet kilka.