Niecały rok temu Tomasz Nowicki był w centrum uwagi całego Poznań Business Run – jak zmieniło się jego życie?

14.08.2014

Pierwsza edycja Poznań Business Run odbyła się 11 miesięcy temu, do drugiej został dokładnie miesiąc. Katarzyna Dziuba, z zespołu organizatorów Poznań Business Run rozmawia z Tomkiem Nowickim w jaki zmieniło się jego życie po otrzymaniu nowej protezy.

KD: Z jakimi największymi trudnościami zmagałeś się przed otrzymaniem protezy?
Tomasz: Kwestie finansowe to była największa trudność. Także sprawy zawodowe i rodzinne, również zdrowie, zarówno fizyczne jak ¡psychiczne. Chodząc na uszkodzonej protezie cierpiała zdrowa noga, na którą przeniesiony był cały ciężar ciała, podobnie jak kregosłup. Jestem teraz po turnusie rehabilityacyjnym ¡ powoli wszystko dochodzi do normy, prawa noga robi się coraz silniejsza. Dawniej nawet najprostsza czynność, jak mycie zębów, sprawiała problem –bałem się że stoję na zdrowej stronie ¡ nadmiernie obciążam kregosłup, a teraz mogę stać stabilnie na obu nogach.

KD: W jaki sposób ¡co najbardziej motywowało Cię do działania?
Tomasz: Główną motywacja był powrót do pracy w tamtym czasie. Z tego, co pamiętam, bardzo chciałem wrócić do domu ¡ mojej rodziny. Zastanawiałem się jak poprowadzić własny biznes, który wtedy “rozkręcałem”. Marzeniem w tamtym czasie było zobaczyć świat na zewnątrz, kolory a nie tylko czarno-białe barwy szpitala, w którym spedziłem ponad pół roku. Po wyjściu byłem zachwycony tym, co mnie otacza.

KD: A co dziś najbardziej motywuje Cię do działania?
Tomasz: Rodzina, również dzięki której dostałem protezę. Moja żona, którą poznałem po wypadku. Upór rodziców, przede wszystkim, mojej mamy, szukającej fundacji, która mogłaby mi pomóc. To własnie mama znalazła Fundację Jaśka Meli ¡ po roku udało się otrzymać protezę za niebotyczne pieniądze.

KD: Co poczułeś kiedy zostałeś wybrany Beneficjentem PBR?
Tomasz: Na początku, kiedy otrzymałem telefon od Pani Dyrektor Fundacji , niedowierzałem, że bieg się uda. Gdy zaczęły się konferencje prasowe zacząłem wierzyć w sukces ¡ ze po trzech długich latach wreszcie dostanę protezę, która była mi tak bardzo potrzebna. Przez 3 lata starałem się szukać pomocy w różnych fundacjach, niestety bezskutecznie. Pieniędzy szukaliśmy dosłownie wszędzie, ale dopiero dzięki biegowi poczułem radość ¡ ogromną ulgę, że to się spełniło.

KD: Jak zmieniło się Twoje życie od kiedy masz nową protezę?
Tomasz: Przede wszystkim bezpieczeństwo, chodzę stabilnie ¡ nie muszę myśleć o każdym kroku. Mogę chodzić po trawie, teraz nie potrzebuję się już zastanawiać gdzie postawię stopę, żeby się nie przewrócić. Jako, że obecnie utrzymuję rodzinę, nie mogę dopuścić do sytuacji, żeby coś mi się stało. Nie odczuwam już bólów kregosłupa, nie przeciążam prawej nogi ¡ mogę stać stabilnie. Prawa noga, która ucierpiała, przez to ze chodziłem na starej protezie przez ostatnie 3 lata, staje się silniejsza. Teraz mogę być bardziej aktywny w pracy, a jako że firma się rozwija mogę być tam częściej ¡ w pełni. Działaność się rozwinęła ¡ mam teraz więcej obowiazków związanych z życiem zawodowym.

KD: Najbliższe plany na przyszłość? Marzenie do zrealizowania?
Tomasz: Jako że z ramienia Fundacji zostałem Liderem wsparcia jestem do dyspozycji każdej osoby niepoełnosprawnej po amputacji. Na umówionym spotkaniu chętnie przedstawię moją drogę, jaką musiałem przejść i podzielę się wiedzą od bandażowania - hartowania kikuta po wybór zaopatrzenia. Wiem jak ważna jest pomoc, nawet sama rozmowa z kimś, kto to przeżył na własnej skórze. Nasze motto TERAZ MY MOŻEMY POMÓC. Na pózniejszy cel stawiam moje hobby, którym niewątpliwie cały czas jest motoryzacja z czasów PRL.

KD: W jakim kierunku powinny iść dalsze zmiany związane z odbiorem osób niepełnosprawnych?
Tomasz: Przede wszystkim w znacznym stopniu zmieniła się mentalność ludzi. Tolerancja w społeczeństwie jest dużo większa. Więcej się mówi ¡ pokazuje osób niepełnosprawnych, więc jest lepiej niż było. Ale nadal pozostaje kwestia barier komunikacyjnych. Sytuacja osób niepełnosprawnych jest bardzo ciężka w naszym kraju. Pamiętam, jak krótko po wypadku, jeździłem na wózku ¡ to był koszmar. Było bardzo ciężko się poruszać, bo jakość chodników ¡ podjazdów jest bardzo zła.

Tomasz Nowicki 400x

Tomasz Nowicki 2 400x

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz w każdym czasie dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów w naszej Polityce prywatności.

Klikając "Kontynuuj" poniżej potwierdzasz, że zapoznałeś się z powyższą informacją.