Daniel Budziak - odliczam dni do września - wywiad.

18.07.2014

Opracowanie: Agencja PR Open Media

Nie mogę się już doczekać protezy, która po 11 latach pozwoli mi swobodnie poruszać się i pracować – mówi Daniel Budziak, 32 letni Małopolanin, dla którego w tym roku pobiegnie Kraków Business Run. W rozmowie z Beatą Sową z Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty zachęca też do włączenia się w akcję „Pomagam Bardziej".

Daniel, podczas pobytu we Włoszech w czerwcu 2003 roku, został potrącony przez skuter. W wyniku zdarzenia doznał złamania obydwu kości lewego podudzia. Po przetransportowaniu do Polski, w trakcie jednej z operacji doszło do zakażenia kości piszczelowej bakterią gronkowca. Tak zaczęła się jego ponad dziesięcioletnia walka o zrost kości, która w marcu tego roku zakończyła się niestety amputacją nogi.

Panie Danielu, jak zmieniło się Pana życie po wypadku?

Po wypadku zmuszony byłem całkowicie zrezygnować z ówczesnych planów zawodowych. Częste wizyty w szpitalu, liczne operacje i ból nogi spowodowały, że przez kilka lat nie pracowałem. Później otworzyłem własny warsztat ślusarski i zacząłem produkować bramy, ogrodzenia i balustrady. Taka forma zatrudnienia pozwoliła mi pogodzić pracę i "nieplanowane" pobyty w szpitalu.

Jak przyjął Pan wiadomość o amputacji?

Amputacja w moim przypadku była zabiegiem planowanym, ponieważ nie było już nadziei na zrost kości w nodze. Wydaje mi się, że psychicznie byłem na nią przygotowany. Chociaż, czy na coś takiego można być w pełni gotowym? Jeszcze przed zabiegiem amputacji nawiązałem kontakt z Fundacją Jaśka Meli Poza Horyzonty. Dało mi to duże poczucie pewności i przekonanie, że nie jestem w tej sytuacji sam i mogę liczyć na pomoc.

Co Pan czuł, gdy dowiedział się, że został pierwszym beneficjentem Kraków Business Run?

Naprawdę trudno to opisać – poczułem ogromną radość! Przede wszystkim nabrałem jeszcze większej pewności siebie i uwierzyłem, że dzięki pomocy innych ludzi będę miał naprawdę dobrą protezę i będę mógł w końcu samodzielnie chodzić. Teraz odliczam dni do września i mam nadzieję, że pieniądze, jakie zostaną zebrane w ramach Kraków Business Run i towarzyszącej biegowi akcji Pomagam Bardziej, wystarczą nie tylko na moją protezę, ale uda się też pomóc innym podopiecznym Fundacji.

Pomagam Bardziej to akcja, w którą może włączyć się każdy, niezależnie od uczestnictwa w biegu.

Tak - pomóc może każdy, dokonując wpłaty poprzez stronę Kraków Business Run. Wszystkie zebrane w ten sposób środki przeznaczone zostaną na protezy dla podopiecznych Fundacji. Osób, które znalazły się w takiej jak ja lub jeszcze gorszej sytuacji życiowej.

**Nowoczesna proteza pozwoli wrócić Panu do sprawności ruchowej. Pierwsza rzecz, którą chce Pan wtedy zrobić to **?

Wycieczka w Tatry i "selfie" na Giewoncie z panoramą Zakopanego w tle.

A jakie są Pana marzenia, plany na przyszłość?

Plany na przyszłość wiążę przede wszystkim z aktywnością zawodową. Chciałbym móc swobodnie pracować i planować pracę bez uwzględniania nieoczekiwanych pobytów w szpitalu. Od amputacji wszystko idzie w dobrym kierunku i mam głęboką wiarę w to, że tak będzie nadal.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz w każdym czasie dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów w naszej Polityce prywatności.

Klikając "Kontynuuj" poniżej potwierdzasz, że zapoznałeś się z powyższą informacją.