Calories in, calories out

07.07.2017

W moim ostatnim tekście starałem się rozwiać wasze wątpliwości związane z jedzeniem przed snem. Dzisiaj zajmę się małymi „francami”, z którymi mają problem wszystkie osoby dbające o sylwetkę – kaloriami. Podpowiem wam, jak we właściwy sposób je wykorzystać.

Zacznijmy od początku: kaloria to wartość energetyczna zdolna podnieść temperaturę jednego grama wody o jeden stopień. Jest to jednostka używana często w fizyce lub chemii. W naszym codziennym życiu korzystamy z jej „grubszej siostry” – kilokalorii. W przypadku produktów żywnościowych, określa ona ilość energii, którą przyswaja organizm przy ich spożyciu. Nie będę wdawał się w więcej szczegółów, ale podam kilka interesujących wartości, określających liczbę kilokalorii zawartych w jednym gramie danego mikroskładnika:

Białko 4

Tłuszcz 9

Alkohol 7

Węglowodany 4

Wymieniłem moje cztery ulubione kategorie. Zwróćcie uwagę na alkohol i odpowiedzcie sobie na pytanie: czy po trzech piwach czuję się najedzony? Wręcz przeciwnie, prawda? Właśnie to są tak zwane puste kalorie, które dają nam energię, ale nie sprawiają, że przestajemy być głodni. Najważniejsze zaś jest to, że wykorzystujemy tylko część dostarczonej przez nie energii, resztę magazynujemy.

Zdradzę tajemnicę, dzięki której osiągniecie wymarzony cel i wyśnioną sylwetkę. Słyszeliście zapewne o różnych dietach, sposobach na walkę z tłuszczykiem lub na nabieranie masy mięśniowej. Jest tego tyle, że sami zapewne nie wiecie już, kogo słuchać, a kogo nie. Cały „fit przemysł” opiera się właśnie na tym – osacza nas natłokiem często sprzecznych informacji, przez które nie wiadomo, co robić, żeby schudnąć lub przybrać na wadze. A tak naprawdę odpowiedź jest prosta - calories in, calories out!

Wyobraźcie sobie, że jesteście cysterną. Codziennie palicie pięćdziesiąt litrów na tej samej trasie. Dla ułatwienia tankujecie raz dziennie właśnie te pięćdziesiąt litrów. Jednak co w sytuacji, gdy któregoś dnia zatankujecie czterdzieści osiem litrów? Po osiągnięciu rezerwy silnik sam pobierze te dodatkowe dwa litry z własnego zbiornika. Jeśli podczas kolejnego tankowania nalejecie na stacji dwa litry paliwa za dużo – momentalnie trafią one z powrotem do rezerwy cysterny. Tam znajduje się kilkaset litrów benzyny w zapasie. Gdy chcesz się ich pozbyć, tankujesz mniej, niż potrzebujesz. Mało tego, możesz włączyć tryb sport, by więcej i szybciej spalać.

Teraz przełóżcie to na swoje ciało. Gdy jecie regularnie i normalnie funkcjonujecie, palicie (w zależności od płci, wieku i wagi) około 1750 do 2200 kilokalorii dziennie. Jeśli dostarczycie organizmowi ich mniej, to nie przestanie funkcjonować, tylko pobierze energię z tłuszczu. To proste: kcal out – chudniesz, kcal in – tyjesz.

Dodatkowo uprawiając sport, możecie dołożyć dziennie od 300 do nawet 1000 kilokalorii bez konsekwencji. W tym przypadku należy oczywiście uwzględnić proporcje makroskładników, aby dostarczyć budulca. Nie będę się jednak rozpisywał na ten temat. Chciałbym po prostu, żebyście zrozumieli sam proces, który jest prosty i logiczny. Dieta to nie żadna czarna magia, to po prostu biologia naszego ciała, a gdy zrozumiemy ten fakt, nie będzie dla nas w tej dziedzinie rzeczy niemożliwych.

Piotr Sajdak

Organizator

Sponsorzy Strategiczni

Sponsorzy Główni

Partner Logistyczny

Partner techniczny

Partnerzy biegu dziecięcego

Partnerzy Medialni

Fundatorzy Nagród

Patronat Honorowy

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz w każdym czasie dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów w naszej Polityce prywatności.

Klikając "Kontynuuj" poniżej potwierdzasz, że zapoznałeś się z powyższą informacją.