Bo o bieganiu można mówić wiele

02.09.2016

Tomku już zaczęliśmy biegać, przygotowujemy się, robimy wciąż treningi wzmacniające, czujemy że jest coraz lepiej ale jednak coś tu nie gra, czegoś brakuje. Chcemy biec szybciej, dalej, ale w pewnym momencie osiągamy swój limit. Co jest nie tak?

To proste: brakuje nam techniki.

Jeżeli myślimy o dalszych startach, a w szczególności o zajęciu się bieganiem zawodowo musimy poćwiczyć nad techniką biegu.

Więc jaka jest prawidłowa technika?

Oczywiście każdy rodzaj biegania ma specyficzną technikę, ale my ciągle oscylujemy w okuł tematyki biegów średnio i długodystansowych. A w tych przypadkach technika przedstawia się następująco:

  • stopę stawiamy od palców do śródstopia, nie angażujemy pięty w ruch

  • ręce pomagają nam podczas biegania, więc staramy się żeby pracowały one w synchronizacji z nogami, zgięte w stawie łokciowym w kąt ostry i pracujące od biodra do początku klatki piersiowej

  • krok jest wydłużony, ale nie nazbyt długi żeby nie robić zbędnych przyruchów, które mogą nam przeszkadzać podczas biegu.

Jak to trenować? Należy próbować. Przestawienie się na bieganie „techniczne” zajmie nam trochę czasu, ale jeżeli odpowiednio przykładaliśmy się do treningu przygotowawczego, rozwijając ogólną sprawność naszego ciała, powinniśmy być w stanie szybciej zaadaptować się do nowego stylu, tak jak początkowo musieliśmy się zaadaptować ogólnie do biegania.

Ale czy ta technika jest dobra dla każdego?

To zależy od świadomości naszego ciała, jak bardzo je „czujemy”, jak bardzo je poznaliśmy. Niewiele jest osób które w danej aktywności same są w stanie „stworzyć ” technikę w której czują się dobrze oraz która jest efektywna. Wymaga to wielu lat treningu przygotowawczego, wysokiej sprawności ogólnej i znajomości wielu innych dyscyplin.

Oczywiście, jeżeli chcemy się skupić np. na bieganiu, to większość naszego treningu będzie się koncentrowało na bieganiu, ale aby samemu ulepszać lub opracować swoją oryginalną technikę biegania, należało by również poświęcić trochę czasu na inne rodzaje ruchu, tak aby być bardziej świadomym swoich słabych stron, wiedzieć jak nad nimi pracować oraz jeszcze mocniej stymulować swoje mocne strony. Między innymi to się właśnie kryje pod hasłem „Teoria świadomości ruchowej”.

Podsumowując, jeżeli chcemy lepiej biegać musimy skupić się na technice, ale jeżeli jesteśmy osobą która posiada dużą świadomość ruchową, warto by poświęcić trochę więcej czasu aby „poszukać” własnego sposobu biegania, gdyż w wielu przypadkach może to być dla nas bardziej korzystne niż kopiowanie znanego wzoru.

Mam nadzieję że przez te trzy krótkie teksty poszerzyliście troszkę swoje horyzonty i po Wrocław Business Run zainteresujecie się bardziej nie tylko bieganiem, ale poznawaniem nowych rodzajów aktywności ruchowych.

Yo, Flow, Motus!

Tomasz „Koszan” Koszański

https://www.facebook.com/TomaszKoszanKoszanski/

https://www.instagram.com/koszan/

Organizator

Sponsorzy Strategiczni

Sponsorzy Główni

Partner Logistyczny

Partner techniczny

Partnerzy biegu dziecięcego

Partnerzy Medialni

Patronat Honorowy

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz w każdym czasie dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce. Więcej szczegółów w naszej Polityce prywatności.

Klikając "Kontynuuj" poniżej potwierdzasz, że zapoznałeś się z powyższą informacją.